Wulgaryzmy są powszechne i nie ma co się sprzeczać. Media popularyzują wulgaryzmy dzięki czemu ulegają dewulgaryzacji.
Przekleństwa występują w różnym spektrum: muzyka, poezja, filmy, przedstawienia teatralne, występują również w artykułach wstępnych, komentarzach politycznych i felietonach. Świadczyć to może o zmniejszeniu dystansu pomiędzy nadawcą a odbiorcą przekazu.
Popularność przekleństw podnosi oglądalność audycji radiowych oraz programów telewizyjnych. Świetnym przykładem może być film Olafa Lubaszenki pt. „Chłopaki nie płaczą” i słowa szefa ochrony „Sam jesteś, ku*wa, guziec” Także filmy ukazujące życiowe sceny subkultur takich jak blokersi czy skini, którzy często używają wulgaryzmów i cenzurowanie tego w pewien sposób przesłoniłoby prawdziwy sens przekazu zmieniając wypowiedzi na „plastikowe twory bez wyrazu, niemalże karykatury”.
W muzyce najczęściej wulgaryzmy występują w muzyce hip-hop oraz rap, niemniej jednak słowa wulgarne występują w muzyce rockowej, metalowej a także popowej. Niecenzuralne piosenki częściej mają szansę na stanie się hitem. W nowszych piosenkach hip-hopowych zdarza się, że 80% słów w tekście stanowią wulgaryzmy.
Sztuka teatralna też nie odstaje od reszty. Wystawiając przedstawienie „Dzień Świra” Marka Koterskiego. To jest jedyny teatr w którym występują wulgaryzmy służące do tego by zszokować widza, ale słowa te muszą być mocne w wyrazie.
Młodzi literaci piszą swoje powieści, w których bohaterowie mówią językiem kolokwialnym, wulgarnym. Dzięki temu są bardziej wiarygodni, bliżsi odbiorcy.
Przekleństwa występują w różnym spektrum: muzyka, poezja, filmy, przedstawienia teatralne, występują również w artykułach wstępnych, komentarzach politycznych i felietonach. Świadczyć to może o zmniejszeniu dystansu pomiędzy nadawcą a odbiorcą przekazu.
Popularność przekleństw podnosi oglądalność audycji radiowych oraz programów telewizyjnych. Świetnym przykładem może być film Olafa Lubaszenki pt. „Chłopaki nie płaczą” i słowa szefa ochrony „Sam jesteś, ku*wa, guziec” Także filmy ukazujące życiowe sceny subkultur takich jak blokersi czy skini, którzy często używają wulgaryzmów i cenzurowanie tego w pewien sposób przesłoniłoby prawdziwy sens przekazu zmieniając wypowiedzi na „plastikowe twory bez wyrazu, niemalże karykatury”.
W muzyce najczęściej wulgaryzmy występują w muzyce hip-hop oraz rap, niemniej jednak słowa wulgarne występują w muzyce rockowej, metalowej a także popowej. Niecenzuralne piosenki częściej mają szansę na stanie się hitem. W nowszych piosenkach hip-hopowych zdarza się, że 80% słów w tekście stanowią wulgaryzmy.
Sztuka teatralna też nie odstaje od reszty. Wystawiając przedstawienie „Dzień Świra” Marka Koterskiego. To jest jedyny teatr w którym występują wulgaryzmy służące do tego by zszokować widza, ale słowa te muszą być mocne w wyrazie.
Młodzi literaci piszą swoje powieści, w których bohaterowie mówią językiem kolokwialnym, wulgarnym. Dzięki temu są bardziej wiarygodni, bliżsi odbiorcy.
P.S. Wkrótce na blogu pojawi się stronka z multimedialnymi cytatami z
filmów, piosenek, a nawet osób bardzo publicznych. Zapraszamy.
Przygotowali:
Angelika Betiuk
Angelika Betiuk
Norbert Szumny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz